Wiersz miłosny Adama Mickiewicza pod tytułem Amalia
Amalia
Adam Mickiewicz
(Z Szyllera)
Najpiękniejsza jako anioł z raju,
Najpiękniejsza nad wszystkie dziewica;
Wzrok jej luby jako słońce w maju,
Odstrzelone od modrych wód lica.
Pocałunek jej, ach! nektar boski!
Jako płomień gubi się w płomieniu,
Jak dwóch fletów żeniących się głoski,
Ku rajskiemu nastrojone pieniu:
Serce z sercem zbiega, zlatuje się, ściska,
Lice z licem zbiega się, drży, pali,
Dusza w duszy tonie — ziemia, niebo pryska,
Jak w stopionej około nas fali.
Nie masz jej! daremnie, ach! daremnie
Myślą ścigam za pamiątek cieniem.
Nie masz jej! i wszelka rozkosz ciemnie
Jako lekki dym uszła z westchnieniem.