Wiersz miłosny Alceusza pod tytułem Znaki miłości
Znaki miłości
Alceusz
Ma Lesbia, światło moje, jabłka purpurowe
Mi przysłała — już wstrętne mi owoce inne.
Zbrzydły mi białym puszkiem porośnięte pigwy,
Zbrzydły także kasztany zjeżone kolcami.
Nie chcę twych, Amaryllis, orzechów ni śliwek:
Prostak Korydon dary takie sobie ceni.
Wzdragam się widząc morwy, krwisty sok roniące —
Ciężką zbrodnię miłości złej przypominają!
Przysłała ciastka ząbkiem leciutko draśnięte,
Nektarem warg jej słodkich lekko nasączone.
Wszystko, czego dotyka, słodsze jest od miodu,
Jej oddech tchnie słodyczą attyckich tymianków.
Przełożył Jerzy Ciechanowicz