Wiersz miłosny Aleksandra Błoka pod tytułem Czekałem - późno się zjawiłaś
Czekałem - późno się zjawiłaś
Aleksander Błok
Czekałem — późno się zjawiłaś
W oczekiwaniu ożył duch.
Ścielił się zmierzch, łza się zalśniła,
Gdy natężałem wzrok i słuch.
Pierwszymi błysło płomieniami,
Słowo pod nieba strop wionęło —
Popękał lód, ostatni kamień
Padł. Serce ogniem się zajęło.
A ty — w zawiei, w śnieżnym jęku
Znowu zjawieniem czarodziejskim...
I w wiecznym świetle, w wiecznym dźwięku
Zmieszały się kopuły cerkwi.
Przełożyła
Mieczysława Buczkówna