Wiersz miłosny Aleksandra Kusznera pod tytułem W pocałunku głębokim

W pocałunku głębokim

W pocałunku głębokim

jak skok

z opóźnionym otwarciem spadochronu

szron osiadał na ramionach.

Znosiło w bok.

I mężczyzna spadający

w tej chwili

tak cudownie się unosił,

jak gdyby posiadł

język,

którym zakochani z sobą mówili.

Jakby oparzenie

wstrząsnęło nimi

zetknięcie się policzków i warg.

A pocałunek był

jak skok olbrzymi

i otarcie się o śmierć

łamiącą kark.

Tak się spada,

albo raczej leci

zacisnąwszy pod sercem krzyk,

aż z otchłani bezkształtnej wychynie

ziemi twarz

idąca naprzeciw.

Przełożył
Robert Stiller