Wiersz miłosny Alfreda de Musseta pod tytułem W niepogodę
W niepogodę
Alfred de Musset
Odkąd w niej jestem zakochany,
Widzę ją co dzień w sukni nowej,
Dni, w których my się spotykamy,
Są policzone u krawcowej.
Lecz gdy raz do mnie przystąpiła,
W dłoń mi wsuwając rączkę małą,
W alei psia pogoda była
I zimno na wskroś przeszywało.
Na tej przechadzce, moja złota,
Na pewno mnie kochałaś troszkę,
Bo nie zważałaś, że ci słota
Przemoczy bucik i pończoszkę.
Czy podczas tkliwej tej rozmowy
Twe nóżki rozmyślały skrycie,
Że:"Jeśli płaszcz gronostajowy —
To my będziemy w aksamicie"?
Jeśli serce moje o tem,
Co czuło wtedy, zapomniało,
Niech mnie, kto chce, obrzuci błotem,
Po którym tak dreptałaś śmiało!
Przełożyła
Wisława Szymborska