Wiersz miłosny Anny Achmatowej pod tytułem Rzekł chłopiec: Jakże to bolesne!
Rzekł chłopiec: Jakże to bolesne!
Anna Achmatowa
Rzekł chłopiec: "Jakże to bolesne!"
Bardzo mi żal chłopca.
Lak niedawno jeszcze snuł marzenia wczesne
I gorycz była mu obca.
Teraz wszystko poznał chłopiec mały,
Nie gorzej niż wy, starzy mądrale.
Zamąciły się i jakby węższe się stały
Źrenice tych oczu jak opale.
Wiem, że z bólem sobie nie poradzi,
Z. bólem pierwszej miłosnej próby.
Jakże chciwie, bezradnie, gorąco gładzi
Chłodne mej ręki przeguby.
Przełożył
Wacław Denhoff-Czarnocki