Wiersz miłosny Anny Frajlich pod tytułem Między nami ocean

Między nami ocean

Między nami ocean

czas przecięty nożem

tak dalecy oboje

a zbyteczna pamięć

jeszcze mi na policzkach dłonie kładzie twoje

jeszcze twoim ramieniem ogrzewa mi ramię

a listy telefony książki obietnice

puste muszle

i perły się z nich nie wysnują

codziennie wychodzimy na różne ulice

tak obcy

cięte rany

długo

czy się goją?