Wiersz miłosny Asklepiadesa pod tytułem Noc klęski
Noc klęski
Asklepiades
Była ulewa i noc, i wino — wszystkie
przeszkody miłości. I zimny wiatr. A ja
samotny, na dworze. Tam, u niej —
Moschos triumfował. — "O, bodajeś ty
tak się błąkał, od każdych drzwi
przepędzany!" — Tak wołałem, wściekły,
zlany deszczem...
Zeusie mój, dokądże to będzie? Nie upominaj
mnie, Zeusie! Przecież sam poznałeś,
czym jest miłość!