Wiersz miłosny Bena Jonsona pod tytułem Do Celii (2)
Do Celii
Ben Jonson
Pij do mnie jeno wzrokiem, Pani,
A tak ci też odpowiem;
Lub pocałunek zostaw na dnie,
A z wina go wyłowię.
Pragnienie, które z duszy wstanie,
Nektaru żąda bowiem;
A na zamiany przecie żadne
Nie skuszą mnie bogowie.
Wieniec wysłałem ci różany,
Nie tyle dla twej chwały,
Co sądząc raczej, iż przy tobie
Utrzyma wdzięk swój cały;
Ledwieś oddechem swym ogrzany
Odesłać mi kazała,
Rośnie i wonią ogród zdobi,
Którąś mym różom dała.