Wiersz miłosny Comtessea de Die pod tytułem Łzę niejedną już wylałam
Łzę niejedną już wylałam
Comtesse de Die
(Estat ai en gran consirier)
Łzę niejedną już wylałam,
Rycerza mego to wina,
Niechaj wiecznie trwa nowina,
Jak bardzo go miłowałam —
A otom opuszczona, otom poniechana...
Mówi, żem mu się skąpiła,
Gdym ja nadto szczodrą była,
Czy to w łożu, czyli też ubrana.
Wielce bym szczęśliwą była,
Gdybym w nagie go ramiona
Przyjęła i jak wezgłowie
Moją pierś mu podścieliła —
Więcej ja go miłuję, niźli Blancaflora
Miłowała ongiś Flora.
Jemu daję jako żywo
Serce, miłość, oczy me i żywot.
Miły mój i ukochany,
Gdy cię będę mieć w mej mocy,
Gdy znów legniesz przy mnie w nocy
Pieszczony i całowany,
Wiedz o tym, że mi będzie miło niesłychanie
Bym cię jako męża miała,
Bylebym przedtem wiedziała,
Że wypełnisz moje rozkazanie.
Przełożyła Zofia Romanowiczowa