Wiersz miłosny Daniela Naborowskiego pod tytułem Smaczny kąsek
Smaczny kąsek
Daniel Naborowski
Nadobna stopa, piękne i kolano,
Ale kiedyby wyżej ukazano,
Jest tam jeszcze coś w pośrodku trzeciego,
Nad co na świecie nic foremniejszego.
Ale choć smaczny ten kęs kryją panny,
Przecię-m się ja go napatrzył u Anny.
I tak to oczom, ba, i rękom było
Przy nim się bawić, ba, i pieścić miło.
A choć u dupy siada ta bestyja,
Musiałem się też w niej zakochać i ja.
Żeby był czarką, piłbym pewnie z niego,
By towarzyszem, nie puszczałbym się go.