Wiersz miłosny Dominika Lisieckiego pod tytułem Do złapanych jaskółek
Do złapanych jaskółek
Dominik Lisiecki
Nie, ja wam daruję życie,
Na chwilę was tylko wstrzymam,
Kamiennego serca nie mam,
Zaraz wolne ulecicie;
Lecz wprzód, niźli was oddalę,
Wysłuchajcie moje żale.
Jam jest jeden, a was dwoje...
Lećcie, gdzie moja kochanka,
Zanieście jej żale moje,
Ze z wieczora do poranka,
Straciwszy szczęścia nadzieję,
Bez przerwy gorzkie łzy leję.
Niech z was jedno do mnie wróci,
Niech doniesie, czy Celina
Z mej niebytności się smuci,
Czy już wcale zapomina;
Oby tak szczęśliwe posty
Szczęśliwą wieść mi przyniosły!