Wiersz miłosny Egipskiej poezji miłosnej pod tytułem Wciąż oglądam się na wrota

Wciąż oglądam się

Wciąż oglądam się na wrota.

Patrz, brat pewnie idzie do mnie.

Oczy błądzą wciąż po drodze,

uszy ciągle nasłuchują.

 

Oczekuję wciąż na Mehe.

Miłość brata uczyniłam

obowiązkiem swym jedynym.

Serce me dla niego bije.

 

On tymczasem przysłał do mnie

posła o tak chyżych nogach —

ledwie wszedł, a już wychodzi,

mówiąc mi: "Zdradziłaś go."

 

Powiedz raczej — "Inną ma,

którą teraz się zachwyca."

Cóż mu tam, że jej intrygi

odepchnęły mnie od niego.

Z egipskiego przełożył
Tadeusz Andrzejewski