Wiersz miłosny Egipskiej poezji miłosnej pod tytułem Wieńce z ciebie zdejmuję

Wieńce z ciebie zdejmuję

. . .   . . .   . . .   . . .   . . .   . . .

Wieńce z ciebie zdejmuję,

gdy powracasz pijany.

Gdyś już w łożu uśpiony,

głaszczę ciebie po nogach.

 

Dzieci trzymasz w ramionach,

. . .   . . .   . . .   . . .   . . .   . . .

rano krzyczę radośnie,

przecież jesteś mym zdrowiem,

twoja bliskość jest życiem.

Z egipskiego przełożył
Tadeusz Andrzejewski