Wiersz miłosny Elżbiety Tomczak pod tytułem Zapaliłam świeczkę
Zapaliłam świeczkę
Elżbieta Tomczak
Zapaliłam świeczkę
niech tańczy płomień
tyle go mam co nic
Przedwczoraj byłeś jeszcze
u moich stóp
pokornie lizałeś mi stopy
jak pies obłąkany
Wczoraj zagrał w tobie wilk
Nie umiałam rozpoznać w tobie diabła
Ciekawie czekałam na pierwszy skowyt
Wydobyłeś mnie jak nocną ćmę
z gorących objęć płomienia
Stałam się geniuszem ognia
i być może był to odwet.