Wiersz miłosny Ernsta Schonwiese pod tytułem Twoje i moje życie
Twoje i moje życie
Ernst Schönwiese
I
Moja żona jest rozproszona po szerokiej ziemi;
nie rozpoznam jej nigdy.
Moja żona jest rozproszona po szerokiej ziemi;
w każdej kobiecie poznałem jeden z jej rysów.
Moja żona jest rozproszona po szerokiej ziemi...
Ale pewnego dnia
całą ziemię trzymałem w ramionach.
II
Który z mych ojców
z wszystkich tysiącleci
niegdyś nie dosyć cię kochał?
Która z mych matek
z wszystkich tysiącleci
chce w tobie być wybawiona?
Od niepamiętnych czasów
zmierzamy stale ku sobie...
Tęsknota tysiącleci
w nas szuka swego spełnienia.
III
Byłaś tą samą
wówczas pod kwieciem jabłoni.
I jesteś tą samą
dzisiaj, gdy opadają już liście.
Róża przed laty
i róża dzisiaj.
Ale jej zapach
nigdy nie był aż tak głęboki.
Przełożył
Alfred Kowalkowski