Wiersz miłosny Ewy Filipczuk pod tytułem Ocean

Ocean

ja tu płaczę bo jakiś nie zaczął się dzień

bo nie zaczęło się i nie skończyło

nic poza

trzepotaniem trawy

nalotem piasku

nic więcej

tylko wędrówki chwiejących się ptaków

których gniazda przeminęły

tylko dłoń naciśnięta na kości do gry

w jakiś koniec

jeżeli sądzisz że

ja tu płaczę posłuchaj

to ocean

postawiony raz na zawsze

jak nawias