Wiersz miłosny Feliksa Przysieckiego pod tytułem Erotyk
Erotyk
Feliks Przysiecki
Czarne ogrody wtedy nocą
Wiatr rozkołysał w całym mieście,
Po coś ty do mnie przyszła, po co,
I gdzieś zdobyła o mnie wieści?
W smutku przeczułem cię głębinach!...
Gdy pustych kątów tkliwe mroki,
Koiły serce w burz godzinach,
Na schodach brzmiały twoje kroki.
Wtedy słyszałem pełen lęku,
Jak ktoś biletu na drzwiach szuka
I już trzymając klamkę w ręku
Cicho, tak cicho puka, puka...
Gdy pani smutnych serc, rozpusta,
Sny o czymś lepszym popaliła,
Nocą szeptały mi twe usta,
Żeś mi to wszystko przebaczyła.
I płacz twój cichy był nade mną
W noce jesienne, w noce słotne,
Kiedy w przeznaczeń pustkę ciemną
Błądziło serce me samotne.