Wiersz miłosny Fiodora Tiutczewa pod tytułem Ona siedziała na posadzce
Ona siedziała na posadzce
Fiodor Tiutczew
Ona siedziała na posadzce
I stosy listów przeglądała,
I jak popiołu zimne garście
Brała je do rąk i rzucała.
Brała po jednym z listów stosu
I dziwnie na nie tak patrzyła,
Jak dusza patrzy tam z niebiosów
Na ciało, które porzuciła.
O, ileż życia, kto policzy —
Niepowracalnie przeżytego,
O, ileż było tu goryczy,
Miłości, szczęścia straconego!
A ja milcząco z boku stałem,
I strach i smutek mnie ogarnął,
I na kolana upaść chciałem,
Jakbym zobaczył drogą zmarłą.
Przełożyła
Anna Kamieńska