Wiersz miłosny Georga Trakla pod tytułem Lato
Lato
Georg Trakl
Pod wieczór milknie skarga
Kukułki w lesie.
Niżej pochyla się zboże,
Czerwony mak.
Czarna burza groźnie nadciąga
Ponad wzgórzem.
Stara piosnka świerszcza
Zamiera w polu.
Nawet nie drgnie listowie
Kasztana.
Na krętych schodach
Szeleści twoja suknia.
Cicho płonie świeca
W ciemnym pokoju;
Srebrzysta dłoń
Ją gasi.
Bezwietrzna, bezgwiezdna noc.
Przełożyła
Wanda Markowska