Wiersz miłosny Hafiza (Hafeza) pod tytułem Gazela XXXIX

Gazela XXXIX

Powiedziałem: ból mi zadajesz!

powiedziała: twój ból przeminie.

Powiedziałem: bądź mym księżycem!

powiedziała: niech dzień przeminie.

 

Powiedziałem: dla kochających

wierność jest prawem!

Powiedziała: kto przestał kochać —

prawo ominie.

 

Powiedziałem: oczy me zwodzisz

jak błędny ognik!

Powiedziała: właściwą drogę

ślepy ominie.

 

Powiedziałem: włosów twych zapach

spokój mój burzy!

Powiedziała: kto chce spokoju —

niech mnie ominie.

 

Powiedziałem: ogród miłości

tchnie aromatem!

Powiedziała: z wiatru podmuchem

aromat minie.

 

Powiedziałem: warg twoich słodkich

jam niewolnikiem!

Powiedziała: lecz niewolnika

łaska ominie.

 

Powiedziałem: kiedyż w twym sercu

litość odnajdę?

Powiedziała: wtedy gdy serca

srogość przeminie.

 

Powiedziałem: pora uciechy

nie wieczna przecież!

Powiedziała: i to zmartwienie

także przeminie.