Wiersz miłosny Hartmanna von Aue pod tytułem Raz do mnie człek udany rzecze

Raz do mnie człek udany rzecze

Raz do mnie człek udany rzecze

(A głupstwa mi ozorem krzesze):

"Poźrzyj no, Hartmann, na te panie

Szlachetne w liczku i swym stanie."

Ja zasię z miejsca się nie ruszam,

Niech pędzi do nich, oczajdusza!

Każda niewierna z nich szelmutka

A pleść im trzeba słodkie słówka.

 

Dla onych dam myśl tylko tę hołubię:

Jak Bogu Kuba, tak Bóg Kubie.

Wolę na dziewki proste mieć oskomę,

Z nimi zwyczajne figle one.

Gdzie się obrócę dziewek roje,

Chętnych niewolić serce moje,

A też ku którym serce leci.

Po cóż mi gwiazdka co wysoko świeci!

 

Rzekłem ja kiedyś Urodzonej,

Gdym sielnym durniem był, bo młodym:

"O, usłysz, Pani, zew miłości,

Co się ku tobie rwie w radości." —

Ta mnie lodowym ścięła okiem.

Odtąd afektów moich płomień

Kieruję ku tym dziewkom słodkim,

Co do mnie chętne, a ja do nich.

Przełożył
Andrzej Turczyński