Wiersz miłosny Iwana Bunina pod tytułem Piosenka
Piosenka
Iwan Bunin
Na ucztach wesołych,
Po wioskach i siołach
Pędziłeś swe dnie.
Ja w lesie siedziałam,
Przez okna patrzałam
Na krzaki i pnie.
Dziewki przędły, szyły,
Dzieci z niańką były,
Ja sama cały dzień —
Skromna jak sasanka,
Milcząca jak branka
I bledsza niż len.
Czyliż nie kochałam,
Czyliż nie błagałam,
Żeby pomógł Bóg?
A lata mijały
I włosy siwiały,
Aż umilkł twój róg.
Słońce jeszcze młode
Igra przed zachodem,
Promień na mnie padł.
Ale nie rozrusza —
Już nie zdoła dusza
Zrzucić jarzma lat.
Przełożyła
Maria Leśniewska