Wiersz miłosny Jacquesa Tahueraua pod tytułem Piosenka dla uwielbianej
Piosenka dla uwielbianej
Jacques Tahuerau
Jam kłamał, moja uwielbiona,
Żeś naga drżała w mych ramionach
W miodnej nocy upale,
Biada mi! Burzy tej szalonej
Jeszczem nie zaznał wcale.
To myśl, że zmysły me ukoję,
Skąpała poematy moje
W udawanej pustocie,
Kaprysem była snów i rojeń
O fałszywej pieszczocie.
Marzenia bałamutne snując,
Że i ty, także mnie miłując,
Oddasz mi serce, miła,
Nadtom uczucie własne zbroił
W rozpacz, co mnie dręczyła.
Jam wierzył, że skrywając miłość,
Co z wielką owładała siłą
Moją zbolałą duszę,
Ukoję wszystko, co dręczyło,
Co budziło katusze.
Ale ta miłość, która zwodzi,
Z której się smutków moc wywodzi,
Choć w niej i sen mój złoty,
O, jarzma swego nie złagodzi
Dla udanej pustoty.
Przełożyła
Jadwiga Dackiewicz