Wiersz miłosny Johanna Wolfgang Goethego pod tytułem Wieczorna pieśń myśliwego
Wieczorna pieśń myśliwego
Johann Wolfgang Goethe
Z nabitą strzelbą, cicho, dziko
Skradam się polem, w cieniu.
Tam w dali twoja postać tylko
Tak jasna we wspomnieniu.
Wędrujesz oto cicho, lekko
Miłą doliną wspomnień;
Ach, czy pod twoją trwa powieką
Mój obraz? Myślisz o mnie?
O mężu, który świat przemierzył
I wzdłuż, i wszerz w rozterce,
Gdy nie mógł tobie, to powierzył
Polom — niechętne serce.
Jest mi, gdy tylko wspomnę ciebie,
Jak gdyby księżyc wzeszedł.
Spokój na cichym lśniący niebie
Spływa ku mej pocieszę.
Przełożył
Julian Przyboś