Wiersz miłosny Jolanty Baziak pod tytułem Ja proch
Ja proch
Jolanta Baziak
Coraz mniej witania
trzepotania ramion
mówienia o spełnieniu
zaciskam się wokół szyi
badam powstające w tobie szczeliny
drażę kanały
na wypadek drżenia galaktyk
ucieknę
zdążę się z ciebie wyodrębnić
a jeżeli nie
to przecież zmieszczę się
schronię
w tobie