Wiersz miłosny Jolanty Nowak-Węklakowej pod tytułem Akt łączony
Akt łączony
Jolanta Nowak-Węklarowa
własnym oczom się nie dowierza
że już miejsca brak
na koszulę najbliższą ciału
na jedwabny skrawek zażenowania
ciasno między nami
nie przemknie nawet nić powiewu
kropla potu jak makowe ziarenko
nie ma prawa toczyć się kuliście
na jedno mgnienie uścisku
stan z natury zgodnie przechodzi
w spójny od stóp do głów
tylko głos podobny wyciu kojota
przedziera się przez gardło
w otwartą przestrzeń