Wiersz miłosny Kazimiery Iłłakowiczówny pod tytułem Urocznica
Urocznica
Kazimiera Iłłakowiczówna
A jaka jest, kiedy zasypiasz?... Różowa, różowa,
jak niesłychana suknia, jak kora sosnowa,
jak małe ręce migotliwe, pieszczotliwe...
jak blade usta, nareszcie szczęśliwe...
A jaka jest w tańcu?... Jak płomyk na głowie.
A jaka — kiedy kochasz?... Tego się nie wypowie!