Wiersz miłosny Kazimiery Zawistowskiej pod tytułem Moja dusza jest łąką
Moja dusza jest łąką
Kazimiera Zawistowska
Moja dusza jest łąką chaotycznych kwieci —
Czasem nęcą ją gwiazdy, czasem usta świeże,
A czasem księżycowe ściele sobie leże
I z niego w wir życiowych rzuca się zamieci.
Moja dusza jest pieśnią lat długich stuleci —
Czasem rzewna jak święte prababek pacierze,
Czasem myślą goniącą mord, krew i grabieże
Jak rumak bezwędzidlny, rozhukany leci.
Tej duszy śnią się Święte lub też kurtyzany —
Dym kadzideł, skąpany w bakchicznej wonności —
I wówczas jej weselne śpiewają peany,
Że Rozkoszy potęgą świat powstał z nicości...
Lecz niebawem pokutna znowu w prochu leży
I z żalu na twarz padłszy — w Niebo jasne wierzy.