Wiersz miłosny Kazimiery Zawistowskiej pod tytułem O maków purpurowych

O maków purpurowych

O maków purpurowych, kraśnych maków kwiecie!

O usta całowane, drogie usta twoje!

Złote życia na oścież rozwarte podwoje,

Słońce! Słońce w upalnym rozgorzałym lecie!

 

Słońce! Słońce! I maków purpurowych kwiecie!

Pszennych łanów poszumy, pszczół grające roje!

I usta całowane, drogie usta twoje,

I na lipowych alejach kwietniane zamiecie!

 

Harfo wspomnień! twe struny z rdzy krwawych korali

Dłoń moja dziś otrząsa, ogrzewa, rozzłaca,

Lecz melodia ta dawna, słoneczna nie wraca,

 

Tylko motyw tęsknoty snuje się i żali...

A ścichłe, obumarłe jak cmentarni stróże,

Więdną maki w królewskiej zszarpanej purpurze.