Wiersz miłosny Kazimierza Brodzińskiego pod tytułem Pasterz do Zosi
Pasterz do Zosi
Kazimierz Brodziński
Pojrzyj przecie mile,
Moja Zosiu płocha!
Daruj aby chwilę
Temu, co cię kocha.
Kiedy cię nie staje,
Ciemno mi na niebie.
Łąki, wody, gaje
Niczem są bez ciebie.
Tyś jest moje mienie,
Ty wesele moje,
Za twoje spojrzenie
O nic już nie stoję.
Gdybym ja się kiedy
Stał niewiernym Zosi,
Niech mnie wicher wtedy
W górach poroznosi.
Niechaj się zapadnę,
Niewierny kochanek,
Za oczęta ładne,
Za twój Zosiu wianek.