Wiersz miłosny Kennetha Patchena pod tytułem Jak spienione rany róż
Jak spienione rany róż
Kenneth Patchen
Jak spienione rany róż
Pustoszą lato nad chłodnym morzem
Tak twa szczególna obcość
Przybliża mnie ku tobie
Jak krzyk wiatru szarpanego ptakiem
Ponagla serce ponad miarę
Tak twój ukochany wdzięk
Zostawia na smutnym niepokoju mej woli
Śnieżny ślad którym krwawią róże
Och, jak płomienne rany róż
Zaślubiają lato z najchłodniejszym morzem
Tak twoja kobieca inność
Przybliża mnie ku tobie
Przełożyła
Teresa Truszkowska