Wiersz miłosny Kennetha Patchena pod tytułem Nocy, bądź muzyką

Nocy, bądź muzyką

Nocy, bądź muzyką,

By jej sen mógł dotrzeć tam

 

Gdzie są blade i wyniosłe aniołów chóry

Morze, stań się ręką,

By jej sny czuwały

Nad twym doradcą muskającym cielesną zieleń świata

 

Niebo, stań się głosem,

Bym mógł zliczyć jej uroki,

Kiedy gwiazdy nachylą swe spokojne twarze

Ku lustru jej piękności

 

Ziemio, stań się drogą,

By jej chód przeniósł cię tam,

Gdzie miasta niebiańskie wznoszą swoje iglice

 

Stań się światem i tronem, Boże,

By jej życie mogło odnaleźć swą strefę,

Gdy dusze dawnych dzwonów w książce dla dzieci

Powiodą ją do Twego wspaniałego królestwa.

Przełożyła
Teresa Truszkowska