Wiersz miłosny Konrada Sutarskiego pod tytułem bieg
bieg
Konrad Sutarski
to kołysanie jest jak dotyk warg przybliża spala
sypie w oczy akacjowymi listkami jakby to było
szczęście
kiedy przesunę biegnący połysk nogi zielone delikatne
poplątane grzywy kładą swą woń na moje
drobniutkie ziarenko przy sercu
wiem że są dla mnie tym czym powinni być ludzie
a ja
przycupnęłaś pod krzakiem
na długiej gałązce jałowca zostanie kilka kolorowych
zaczepionych nitek sukienki