Wiersz miłosny Konrada Sutarskiego pod tytułem dotyk dłoni
dotyk dłoni
Konrad Sutarski
podniosłem rękawiczkę
jak podchwytuje się brzęk pszczoły
i
ujrzałem twoje palce
pięć białych śladów nowego
dotknięciem nie poznaje się milczenia
wróble za szybkami witraży są małymi cieniami na posadzce
błądzącymi kroplami
zasypiają na twej sukni
na stopionych biodrach
dotknięciem nie poznaje się milczenia