Wiersz miłosny Leopolda Staffa pod tytułem Zmrok
Zmrok
Leopold Staff
Zmrok dobroczynny w sercu chorem
Ból uśpił i tęsknoty.
Nad modrzejącym w mgle jeziorem
Wzeszedł w pełni księżyc złoty.
I spokój siejąc w gwiazd ogrodzie
Nad mą znużoną głową,
Topi w błękitnej wody chłodzie
Swą tarczę bursztynową.
I nagle mi się przywidziało
To, co mi serce spala:
Twoje jak bursztyn złote ciało
I zimne jako fala.