Wiersz miłosny Liliany (Flory Hufnagel) pod tytułem Już mi się nigdy
Już mi się nigdy
Liliana (Flora Hufnagel)
Już mi się nigdy nie będzie śnić,
Co mi się śniło wczora...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Już mi się nigdy młoda krew
Nie spali od kochania —
I już upojeń żarnych wiew
Nie zbudzi do śpiewania...
Już się nie wzbije w górny szlak
Płomień, co zgasł w iskierce —
Nie będzie nigdy boleć tak,
Jak dzisiaj boli serce...
Nigdy ze zbladłych moich warg
Nie tryśnie potok śmiechu...
Już nie ma w duszy tyle skarg,
Jak w nocnym dzisiaj echu...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Już mi się nigdy nie będzie śnić,
Co mi się śniło wczora...