Wiersz miłosny Łucji Danielewskiej pod tytułem przy tobie

przy tobie

przy tobie

trawa nasyca są zielenią

stokroć stokrotnie się bieli

a nieba wysoka nawa

otwiera błękit

 

ptaki wracają do gniazd

z ocalonym śpiewem

jakby świat dał wychodne

cierpieniu

i odwrócił się ku nam

lepszą stroną

 

na jasnym cyplu uśmiechu

łagodnieję pod dotykami

przy tobie tak moim

że aż niemożliwym

jestem kobietą w słońcu