Wiersz miłosny Marii Konopnickiej pod tytułem Listy XI

Listy XI

W wielkiej i pustej nawie —

Myślę o tobie...

W wielkiej i pustej nawie

Rzuca się blask jaskrawie

Przez szyb gotyckich barwne tła

I na kamiennych taflach drga...

— Myślę o tobie.

 

W łukach mrok drzemie szary —

Myślę o tobie...

W łukach mrok drzemie szary,

Westchnieniem drżą filary...

Cisza — co w sobie ma krzyk i jęk —

Ból życia, cierpki grobu lęk...

— Myślę o tobie.