Wiersz miłosny Maryli Wolskiej pod tytułem Prelud
Prelud
Maryla Wolska
Noc... Deszcz ustał wiosenny... Mokrych bzów woń świeża
Dymi z sennych ogrodów... W pierś sercem bogatą
Fala nurtów tajemnych przypływem uderza —
Okwita wiosna krótka... mija... Idzie lato,
Noc czekania powagą i mgłami osnuta,
Gwiazdami lśnią wilgotne szafirów bezbrzeża
I milczenie wokoło, niby w przeddzień święta;
I czuję — że najwyższa życia mego nuta
Jeszcze nie wzięta...