Wiersz miłosny Nazima Hikmeta pod tytułem Jestem tobą na umór pijany

Jestem tobą na umór pijany

Jestem tobą na umór pijany

nie wytrzeźwiałem

wytrzeźwieć nie mogę

nie chcę wytrzeźwieć

 

Głowa mi pęka

zdarłem kolana

ubranie mam ciężkie od błota

 

Wstaję padam padam wstaję

biegnę do twego światła

co się zapala i gaśnie

Przełożyła z tureckiego
Małgorzata Łabęcka-Koecherowa