Wiersz miłosny Paula Verlaine pod tytułem Na trawie
Na trawie
Paul Verlaine
— Księżulku, bredzisz! — A ty, hrabio,
Wspak obwiązałeś szyję kryzą.
— Te wina całkiem mię osłabią.
— Jak mnie twój karczek, o markizo.
Do, mi, sol, fa... — Kochać się trzeba...
— Księżulku, poprawże sutanę!
— Niech skonam, pani, jeśli z nieba
Gwiazdki dla ciebie nie dostanę.
— Chciałabym być maleńką psiną!
— Całujmy wszystkie po kolei
Pastuszki nasze. — Pieśń i wino!
— Witaj, miesiączku w gwiazd alei!
Przełożył Czesław Jastrzębiec-Kozłowski