Wiersz miłosny Petera Maiwalda pod tytułem Pieśń

Pieśń

Mój ukochany Yilmas Silberstein

bez płaszcza wyjść musiał z domu.

Proszę was, gdy go ujrzycie:

szal dajcie mu po kryjomu.

 

Mój ukochany Yilmas Silberstein

ma oczy czarne jak heban,

by przynieść dwie żółte gwiazdy

udał się aż do nieba.

 

Mój ukochany Yilmas Silberstein

znów z dróg powróci wygnańca.

Już go sąsiedzi słyszeli

jak płakał na miasta krańcach.

Przełożył
Jan Koprowski