Wiersz miłosny Philipa Larkina pod tytułem Wesela w zielone święta [Strona 2]

Tylko umie wyzwolić. Zwolniliśmy jeszcze,

I gdy zacisk hamulców tężał, nabrzmiewało

W nas uczucie spadania, jak deszcz strzał, wysłany

W niebo i wracający w dół prawdziwym deszczem.

Przełożył
Stanisław Barańczak