O całowaniu i pieszczotach
Nie masz kochania bez całowania.
Warto buzi dać!
Całuj, bo gęba nie placek, nic jej nie ubędzie.
Pocałuj mnie w gębę, jak łbem w piecu będę.
Jakem jedną pocałował, trzy latam się oblizował.
Miód ja w ustach czuję, jak cię pocałuję.
Całowałeś nieraz, całujże i teraz.
O luba, zaginąłem w niebie, kiedym po raz pierwszy pocałował ciebie.
A jużci, jużci, pocałuje i puści.
Pocałunek jest to zapytanie się górnego piętra, czy dolne jest do zajęcia.
Nie ten szanuje, co całuje, ale ten co w zgodzie żyje.
Nie każdy co ściska, prawdziwie lubi.
Nie utyjesz samymi całusami.
Pocałunek kobiety jest jak nektar boski.
Nie całuj i nie kąsaj.
Naj okrutniej szy taki, co gryzie, a pieści.
Chłopiec jak szklanka, a buzi daje jak cielę.
Całuj mnie na końcu grzbietowiny.
Pani łyska daje pyska, a pan Tyski zbija pyski.
Pocałunek pieszczotliwy często bywa zdradliwy.
Spanie i kochanie, najlepsze na sianie.
Pieszczota dobrego nie zepsuje, złego nie naprawi.
Kto szeleści, ten popieści.
Potrzebie łatwo dogodzić, pieszczocie trudno.
Kto się kocha w pieszczotach, próżno sławy szuka.
Dobrze to się pieścić, jak się jest gdzie zmieścić.
Z starym pieszczota, z młodym robota.
Milszy młodego uśmiech, niż starego całus.
Sercem lub, a rękami skub.
Rącki do ściskania, buzia do cmokania.
Kogo lubią, tego skubią.
Lubię cie, lubię, kaj cie chwycę, to cie skubie.
Nie skub, dopóki nie złapiesz.
Po jaju się napić, po jabłku pannę obłapić.
Chciwe dziwki na obrywki.
Choć się broni, bierz się do niej.
Ręce mają a nie macają.
Kobiety samym chuchaniem nie rozgrzejesz.
Łechciwy jak szesnostka.
Wszystko ma postać przyjemną, gdy ja z tobą, a ty ze mną.
To pieści zuchwały, co kocha nieśmiały.
Najmilsza z zaliczek - dziewczęcy policzek.