O piękności i urodzie

Każda kochanka jest piękna.

Piękność bez cnoty, to ciało bez duszy.

Piękność zwierzchnia omylna.

Piękne przy szpetnym piękniejsze.

Piękność przeminie, cnota nie zginie.

Pięknością się człowiek nie naje.

Pięknością się nie naje, urodą kapusty nie okrasi.

Wdzięki słyną, ale giną.

Poty dobra Rózia, póki młoda buzia.

Nie to piękne, co piękne, ale co się komu podoba.

Złość piękności szkodzi.

Z próżnej, choć pięknej miski nikt się nie nasyci.

Ogień pali z bliska, piękna kobieta z daleka i z bliska.

Są gusta i gusteczka, jednemu się podoba matka, drugiemu córeczka.

Poty się człowiek w pięknej rzeczy kocha, póki piękniejszej nie ujrzy.

Kto się nie spodoba brudno, to i czysto trudno.

Gdzie jest miód, tam będą i pszczoły, gdzie piękna dziewczyna, tam będą i chłopcy.

Piękna dama a niecnotliwa, jest dla mężczyzn co lep dla ptaków, do którego lgnąc giną.

Nie kochaj się w pięknej, bo cię zwiedzie pięknie, rzadko kiedy kocha, choć do ślubu klęknie.

Ruda najcnotliwsza, ale najkochliwsza.

Do szczęścia nie trzeba piękności.

Do miłości nie trzeba gładkości.

Każda potwora ma swojego adoratora.

Każda potwora (zmora) znajdzie amatora.

Zakochanemu i koza Diana.

Podobać się jednemu mądremu lepiej niż dziesięciu głupim.

Nie dziw, że harde urodziwe panie, czym gładsze drzewo, tym trudniej leźć na nie.

Gładkie patrzą wysoko.

Uroda bez przyjemności nie przyciągnie wielu gości.

Uroda rzadka, rzadko bez wady.

Uroda się opatrzy, kochanie się przeje.

Urody dość, rozumu ni kąska.

Rozumu Bóg do urody nie przywiązał.

Rozumem nadstawić urody.

Moda nie pomaga, gdy uroda niedomaga.

Ubrała się jak cudowny obraz.

Gdzie moda wiarą, tam cielec bóstwem.

Niech ładny spojrzy na ładną, od razu się serca zgadną.

Nie ta ładna, co gładka na twarzy, ale ta ładna, co korzeń zaparzy.

Nie dufaj temu, co gładkość miłuje, bo ten na słabym gruncie buduje.