Wiersz miłosny Rainera Marii Rilke pod tytułem Wschodnia pieśń na dzień

Wschodnia pieśń na dzień

Czy nie jak brzeg, jak pas wybrzeża — pomyśl —

jest łoże to, gdzie ciała nasze leżą?

Wszystko jest ciemne — prócz twych piersi stromych,

co ponad me uczucia wyżej mierzą.

 

Bo czyż ta noc, gdzie tyle z sobą walczy,

tyle się zwierząt wzywa i rozrywa,

nie jest nam strasznie obca? A co spływa

z wolna ze dworu, co się dniem nazywa,

jestże nam od tej nocy

jestże nam od tej nocy zrozumialsze?

 

Wzajem by w siebie wtulić się, jak róży

płatki dokoła słupka. Wszystko poza

nami — to tylko bezmiar jest i groza,

co przeciw nam gromadzi się i burzy.

 

Kiedy się w siebie próbujemy wcisnąć,

aby nie dojrzeć tego, co się skrada,

może to z ciebie, może ze mnie błysnąć:

bowiem pokarmem naszych dusz — jest zdrada.

Przełożył
Artur Sandauer