Zbudź się, me serce
Robert Bridges
Zbudź się, me serce, zbudź się, miłość czeka na cię;
Mrok półsrebrzysty zniknął, świt lśni w jasnej szacie,
Na niebie już poranek, księżyc w majestacie
Zanika zbladłym. Zbudź się, miłość czeka na cię.
Ta, która kocha ciebie, już otwarła oczy,
Noc już ciemnością zbiegłą myśli jej nie mroczy;
Już wygląda, już patrzy na szlak, który ma cię
Przywieść do niej; o zbudź się, miłość czeka na cię.
Jeśli w czas nie przybędziesz —jest li to możliwe? —
Ona przybędzie tutaj, o, serce szczęśliwe:
Dla ciebie wstyd porzuci i zjawi się w chacie;
O, zbudź się, serce, zbudź się, miłość czeka na cię.
Zbudź się, światło po wszystkich rozlewa się górach —
Sen z pola, z drzew ucieka na skrzydłach, na piórach,
Zorza całuje kwiaty, które lśnią w szkarłacie;
Zbudź się, zbudź się, o, serce, miłość czeka na cię.
Patrz, wszystkie rzeczy stoją: czekają na ciebie.
Ona patrzy i mówi: O, słonko na niebie,
Sprowadź miłego mego, słonko, słodki bracie,
Powiedz sercu mojemu: Miłość czeka na cię.
Przełożył
Stanisław Helsztyński