Wiersz miłosny Roberta Browninga pod tytułem Nocna schadzka
Nocna schadzka
Robert Browning
Szare morze, czarna linia brzegu;
Księżyc, żółty, nad wodą zatoki;
Drobne fale, poderwane nagle
Ze snu moim łopoczącym żaglem;
Dziób, prac naprzód i mierzwiąc ich loki,
Wbija w mokry piach ostatek biegu.
Milę w ciepłej woni morza, skrajem
Plaży; przez trzy pola; zarys domu;
Umówiony znak: puknięcie w szybkę;
Zgrzyt zapałki, siny błysk; i szybkie
Słowa, ledwie słyszalne przez łomot
Serc bijących o siebie nawzajem!
Przełożył
Stanisław Barańczak