Wiersz miłosny Roberta Herricka pod tytułem Pożar
Pożar
Robert Herrick
Wody, wody, panny hoże,
Wody, bo dom ciała gorze!
Z chłodnych fontann i źródełek
Czerpcie w cebrzyk czy w kubełek;
Gdyby wciąż coś w ogniu stało,
Obalajcie, byle śmiało;
Niech już lepiej dom się zwali,
Zanim inne w krąg podpali.
Przełożył
Stanisław Barańczak